Obserwatorzy

piątek, 23 grudnia 2016

714. Nieświątecznie...

Kartka z cyklu, skleić człowiek coś musi, bo inaczej się udusi...

W ferworze przeprowadzki zupełnie brakuje mi czasu na kartkowanie, tzn. tylko mi się tak wydaje, bo okazuje się, że nie potrafię już żyć bez klejenia ;)
Nałóg przeogromny... wczoraj postanowiłam wreszcie przysiąść do biurka, nieważne, że dawno minęła północ, nieważne, że trochę nahałasowałam... to się kompletnie nie liczy ;)






Też tak miewacie?

Dziękuję, że jesteście :)

Agnieszka

4 komentarze:

  1. Oj znam to :D
    Praca jak zwykle wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem dlaczego, ale strasznie kojarzy mi się ta kartka ze starą ścianą.. Chyba poruszyłaś jakieś moje niewyraźne wspomnienia i skojarzenia tym kolorem. ;) Śliczna praca, taka troszkę (jak dla mnie) nostalgiczna..
    Wspaniale, że Twoja pasja ma taką ogromną moc!

    OdpowiedzUsuń
  3. tak, ale muszę mieć męża w domu :P jak wychodzi do pracy, to cała wena twórcza gdzieś ulatuje. to jest straszne i muszę z tym walczyć, ale na razie przegrywam :D

    Kartka cudna, jak wspomniała koleżanka powyżej - faktycznie przypomina ścianę :) jak w tych starych angielskich/amerykańskich filmach, gdzie salon ozdobiony był różową tapetą w kwiaty... coś ten deseń ;)

    Wesołych Świąt! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę oraz pozostawione słowo :)